Podstawowe elektronarzędzia powinny znaleźć się nie tylko w warsztacie majsterkowicza, ale także w każdym domu. Dzięki temu w razie drobnych awarii i usterek nie będziemy musieli dzwonić po pomoc do fachowców, a ze wszystkim poradzimy sobie sami. Wybór elektronarzędzi warto jednak dobrze przemyśleć, aby na początek kupić tylko te najpotrzebniejsze.
Jeśli warsztat ma być dobrze wyposażony lub gdy zamierzamy się zająć pracami budowlanymi, nie może w nim zabraknąć odpowiednich narzędzi ręcznych.
Młotek powinien się znaleźć nie tylko w każdym warsztacie majsterkowicza, ale również w każdym domu. Przydaje się podczas wielu prac.
Wybierasz się na zimowy urlop? Świetny pomysł: spakuj ciepłe buty, puchową kurtkę i… skrzynkę z narzędziami? Nie wierzysz, że Ci się przyda? Śnieg, jazda samochodem i wynajem chaty w górach to mieszanka wybuchowa, lepiej więc dmuchać na zimne. Zimą szczególnie.
Położenie płytek wymaga poświęcenia czasu i energii, ale jest to zadanie, którego może podjąć się każdy, kto ma do tego zapał i trochę cierpliwości. Niemniej jednak, żeby cieszyć oko piękną glazurą na ścianie łazienki czy kuchni, należy wcześniej przygotować się do tego wyzwania. Liczy się nie tylko wiedza, ale również dobre narzędzia.
Bardzo przydatny w warsztacie majsterkowicza. Mówią o nim „pan zębaty”. Jest ostry – przetnie kamień, drewno, metal i inne ciała stałe, które trafią pod jego ostrze. Siła tego narzędzia zależy od jego wielkości: niewielkiego brzeszczotu możemy używać przy cięciu płytek ściennych i podłogowych, wielki pozwoli nam wykroić szczapę drewna do kominka i poszatkować na kawałki stare meble.