Dziś chciałbym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat miejsc w sieci, gdzie można znaleźć inspirację albo też, jak krok po kroku wykonać dany projekt. Kiedy zaczynałem swoją przygodę z majsterkowaniem, a było to już kilkanaście lat temu, raczej podpatrywałem, jak robi to mój ojciec. Zawsze miał smykałkę do tego typu spraw i nawet z pozornie nieprzydatnego już regału potrafił zrobić cuda. Potem przyszedł czas na książki, w których również znajdowałem sporo porad związanych z obróbką drewna, sposobami cięcia metalu, czy też wcześniej wspomniane projekty w dziale „zrób to sam”.

Brakowało mi jednak jakiegoś odzewu. Interakcji – książka nie mogła mi przecież odpowiedzieć, czy wiertło, którego używam jest ok, czy powinienem zdecydować się na inne. Czasem był też problem z materiałami, zwłaszcza przy wykonywaniu nietypowych projektów. Aż w końcu w domu pojawił się komputer, zaraz po nim internet. Tak właśnie trafiłem na forum Leroy Merlin i okazało się, że takich zapaleńców-samouków jest więcej. Zacząłem się udzielać w tematach, które wydawały mi się oczywiste, dostawałem tym samym odpowiedzi na to, co trapiło mnie. Transakcja wiązana. To właśnie tutaj znalazłem wiele inspiracji i rozwiązań, na które nie wpadłbym czytając papierowe poradniki. Tutaj miał mi kto odpowiadać. Dziś do sieci zaglądam już trochę rzadziej, bo nie mam na to czasu. Jestem zasypany bardziej lub mniej ważnymi projektami, czy przeróbkami. Pewnie zajrzę tam dopiero, kiedy okaże się, że czegoś nie wiem. A inspiracji i ciekawych rozwiązań polecam szukać również na blogach podobnych do tego. Mają przewagę nad poradnikowym bełkotem głównie dlatego, że pisane są przez praktyków.

Piła łańcuchowa jest narzędziem, które z pewnością przyda się w ogrodzie, ale też przy okazji wykonywania wszelkich prac wokół domu i z pewnością je ułatwi. Być może na jej zakup nie zdecydują się osoby, które nie mają smykałki do tego typu prac, jednak dla zapaleńców, którzy uwielbiają przecinać, majsterkować, rozmontowywać to będzie doskonała zabawka i sprzęt, który ułatwi pracę.

Jeśli chodzi o budowę piły łańcuchowej, to każda składa się jak sama nazwa wskazuje z łańcucha, silnika, hamulca zabezpieczającego, zbiornika na olej i uchwytu, za który należy ją trzymać. Prowadnica to element po którym przesuwa się łańcuch i odpowiednie jej ułożenie sprawia, że możemy przy odrobinie wprawy dowolnie przyciąć gałęzie, czy pociąć drewno. Wśród typów pił łańcuchowych wyróżnić możemy spalinowe i elektryczne.

Piłę spalinową charakteryzuje bardzo duży hałas w momencie, kiedy się jej używa i wydzielanie zanieczyszczeń do atmosfery. Zasilana jest oczywiście benzyną, którą wlewa się do specjalnego zbiornika. Używa się jej najczęściej w lasach i terenie, gdzie nie ma dostępu do prądu. Moc tego rodzaju pół wynosi od 1,8 KM do niemal 9 KM.

Zdecydowanie mniej hałaśliwa jest piła elektryczna i dość wygodna w użytkowaniu. Jednak decydując się na nią musimy brać pod uwagę fakt, że używać jej będziemy jedynie w okolicach domu lub w miejscu, gdzie mamy dostęp do gniazdka elektrycznego o standardowym napięciu 230 V.

Posługując się piłą łańcuchową trzeba zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo. Dobrze jest pracować w kasku, rękawiczkach i okularach ochronnych, aby odpryskujące kawałki drewna nie narobiły szkód. Bardzo ważne jest odpowiednie napięcie łańcucha i jego stałe smarowanie, dlatego trzeba co jakiś czas sprawdzać stan oleju w zbiorniczku i w miarę potrzeby go uzupełniać.

Wśród najpopularniejszych producentów pił łańcuchowych możemy wyróżnić Boscha, Stihla i Husqvarnę, ceny wahają się w granicach od kilkuset do kilku tysięcy złotych w zależności od typu, modelu i mocy.

Często w przypadku drobnych usterek w domu zastanawiamy się, czy aby nie zadzwonić po fachowca, który ją usunie. Jesteśmy wręcz przekonani, że zrobi to profesjonalnie, a my o sprawie zapomnimy na długie lata. Często jednak jest tak, że jeden „fachowiec” poprawia po drugim, bo twierdzi, że jego metody usuwania usterek są najlepsze. Takich „złotych rączek” jest dzisiaj na pęczki, niestety dość słono liczą sobie za swoje usługi, w których koszt często wliczany jest również dojazd, nawet, jeśli ów fachowiec mieszka po drugiej stronie ulicy.

Czy zawsze więc potrzebujemy fachowca, aby naprawić cieknący kran, czy przykręcić żarówkę (sic!), bo i takie problemy nas spotykają, a nie zawsze potrafimy temu zaradzić. Odpowiedź brzmi oczywiście nie – dobrze jest najpierw rozejrzeć się, czy nie potrafilibyśmy często błahej usterki usunąć sami. Portale internetowe, fora dyskusyjne wręcz uginają się od porad fachowców i amatorów, którzy wiele rzeczy potrafią zrobić sami. Wymiana uszczelki przy cieknącym kranie, czy nawet całej baterii nie będzie niczym trudnym, jeśli tylko posiadamy odpowiednie narzędzia, które pewnie znajdą się w każdym domu. Mamy tu na myśli kombinerki (10 zł), komplet kluczy (50 zł), wkrętak z zestawem końcówek (30 zł), młotek (10 zł), niekiedy klucz francuski (30 zł). Z tak wyposażoną skrzynką z narzędziami możemy zdziałać naprawdę wiele, a jeszcze więcej zaoszczędzić. Prawdziwi fachowcy często za każdą usterkę liczą sobie do 100 zł wzwyż w większych miastach i poniżej tej kwoty w mniejszych. Gdyby podliczyć koszt naszych narzędzi to spokojnie zmieścimy się w 150 zł dorzucając parę drobiazgów lub w 250, inwestując w najtańszą wiertarkę. Wszystkie te narzędzia posłużą nam oczywiście przez lata, więc inwestycja szybko się zwróci.

Jeśli jednak nie ma już rady i fachowiec jest potrzebny, warto popytać znajomych, czy nie mogą kogoś polecić lub rozejrzeć się w sieci, a kontaktując się telefonicznie dopytać ile naprawa będzie mniej więcej warta – nie chcemy przecież przepłacać.

Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z majsterkowaniem najczęściej decydują się na spróbowanie swoich sił w drewnie i wykonują pierwsze stolarskie projekty. Do każdej pracy niezbędne są narzędzia, do tych najprostszych powinny wystarczyć cztery podstawowe elektronarzędzia.

Na początku wiertarki, o których pisaliśmy już wcześniej. Do prostych prac wystarczy taka „domowa”, o mocy 500-600W, z regulowanymi obrotami i funkcją udarową. Jednak jeśli chcemy połączyć dwa urządzenia w jedno, to najlepszym rozwiązaniem okaże się wiertarko-wkrętarka, o której też już co nieco było. Urządzenie można ładować i użytkować przez kilka godzin ciągłej pracy, a kiedy bateria się wyczerpie ponownie ją naładować. To zdecydowane ułatwienie w pracy każdego majsterkowicza, który nie musi się już martwić, że do wkręcenia będzie tyle śrub i śrubek.

W warsztacie przyda się też z pewnością pilarka, która jak się potem okaże będzie podstawowym narzędziem pracy stolarza. Wśród tej grupy urządzeń możemy wyróżnić wyrzynarki, pilarki tarczowe, czy stacjonarne pilarki kątowe, które zdecydowanie ułatwią pracę i skrócą czas realizacji projektów.

Dobrze jest też zaopatrzyć się w szlifierkę oscylacyjną, która pozwoli na wyszlifowanie różnych elementów, co byłoby uciążliwe, gdybyśmy używali papieru ściernego i polerowali, szczególnie duże powierzchnie, ręcznie.

Jeszcze jedną zabawką stolarza będzie frezarka, która pozwoli na wykonywanie bardziej złożonych projektów, a dzięki dużej ilości frezów pozwoli na stworzenie czegoś z niczego.

Skrzynka z narzędziami powinna być obecna w każdym domu, nieważne, czy mężczyzna ma zacięcie do majsterkowania, czy też nie, czy też dom zamieszkują same kobiety – wbrew pozorom panie doskonale radzą sobie nie tylko w kuchni, ale też z młotkiem w dłoni.

W sklepach można zaopatrzyć się w gotowe skrzynki narzędziowe, które posiadają całe zestawy kluczy, wkrętak z wymiennymi końcówkami i inne narzędzia. Mogą kosztować jednak sporo, a nie zawsze możemy liczyć się z wydatkiem kilkuset złotych jednorazowo. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kupienie samej skrzynki z przegródkami, szufladkami i miejscem na wszystkie narzędzia i powoli kompletować to, co będzie nam potrzebne. Już na wejściu w skrzynce, która pozwoli nam na trzymanie wszystkiego w jednym miejscu powinny znaleźć się kombinerki, młotek i wkrętak z wymiennymi końcówkami, ewentualnie zestaw śrubokrętów (zwykle znajdziemy gotowe zestawy do najpopularniejszych „rodzajów” śrubek). To powinno wystarczyć na sam początek. Stopniowo dobrze jest się zaopatrywać w kolejne narzędzia. Drobne prace związane z elektryką to nic trudnego, przykładowo wymiana gniazdka elektrycznego, jednak bez narzędzi może być trudno. W tym przypadku niezbędna będzie wskaźnik pomiaru prądu razem z wkrętakiem, który umożliwi sprawdzenie napięcia. Do prac domowych potrzebne nam też będą klucze nastawne, najlepiej mały i duży, które pozwolą na przykład wymienić uszczelkę. Warto też mieć pod ręką mały nożyk, ołówek, linijkę i bloczek papieru, a także metr, choćby stolarski.

W skrzynce z narzędziami niezwykle istotny jest porządek, dlatego postarajmy się, aby wszystko miało w niej swoje miejsce, abyśmy nie musieli tracić czasu na szukanie tego, czego akurat potrzebujemy.